Sat Nam

WP_000542
20170506_091947
WEGT8652
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
Shadow
 
 
 

Lato

Wszystkiego dobrego z okazji końcówki lata!

W sierpniu mamy zajęcia wtorkowe w godzinach 17:35-19:05 – obok odbywających się cały czas zajęć sobotnich w godzinach 7:00-8:30. W sobotę zajęcia są zawsze poprzedzone sms-owym potwierdzeniem po zgłoszeniu się osób zainteresowanych udziałem.

Pory roku przychodzą i odchodzą, nasza droga ku wewnętrznemu światłu biegnie dalej, choć sceneria jej towarzysząca może się zmieniać!

Przy okazji wspomnień o Satya Singhu, warto przypomnieć sobie poniższy cytat z “Mądrości piasków” Osho:

“Jeśli kochałeś, miłość przetrwa. Jeśli medytowałeś, twoja medytacja przetrwa. Przetrwa wszystko, co osiągnąłeś w świecie wewnętrznym, odchodzi wszystko, co zgromadziłeś w świecie zewnętrznym. Śmierć może odebrać tylko to, co posiadasz. Nie może odebrać tego, czym jesteś. Posiadasz pieniądze, zostaną ci odebrane. Posiadasz władzę, zostanie ci odebrana. Medytacji nie posiadasz. Nie jest czymś, co możesz posiadać, jest cechą twojego istnienia. Jest tobą! Miłości nie posiadasz, miłość nie jest posiadaniem, jest istnieniem. Wewnętrzne bogactwo pozostanie z tobą, zewnętrzne bogactwo zostanie ci odebrane. Ponieważ ciało należy do zewnętrza, zostanie zniszczone i cały świat zewnętrzny odejdzie razem z nim, zniknie.”

Wspomnienie o Satya Singhu

Żegnamy Satya Singha, który 11 sierpnia 2025 roku o godz. 19:00 wieczorem odszedł w gronie rodziny, przy dźwiękach wybranej przez siebie mantry.

Satya Singh urodził się 7 grudnia 1949 r. w Haarlem w Holandii. W latach 70. poznał jogę kundalini, w 1979 r. przeniósł się do aśramu w Amsterdamie, gdzie wkrótce zaczął regularnie prowadzić zajęcia, czasami nawet 13 razy w tygodniu. Zawsze był poszukiwaczem, ale odpowiedzi na swoje pytania znalazł – jak sam twierdził – dopiero w jodze, których wcześniej nie znalazł m.in. podczas studiów socjologicznych, które ukończył dyplomem. Po ukończeniu szkolenia jako naturopata w Holandii, Satya Singh przeniósł się w 1987 roku wraz z żoną Simran, którą poślubił w 1984 roku, do aśramu KY w Hamburgu i od razu otworzył studio jogi w dzielnicy uniwersyteckiej.

W ten sposób zbudował stale rosnącą społeczność jogi kundalini i wkrótce mogło rozpocząć się pierwsze szkolenie KY w Hamburgu, które opracował wraz z pierwszymi nauczycielami KY, Tarn Taran Singh & Kaur i Thomas Hari Jiwan Singh Wesselhöft.

Po kilku przeprowadzkach studia, w 1994 roku wraz z żoną otworzył „Yogazentrum Hoheluft” w centrum Hamburga, które od tego czasu stało się siedzibą hamburskiego kursu dla nauczycieli, gdzie co roku kształciło się do 50 nauczycieli jogi.

Jego dwoje dzieci, Verena i Hargobind, urodziło się w 1990 i 1994 roku i obecnie oboje są rodzicami.

Szkolenia z jogi kundalini szybko się rozrosły, więc Satya Singh wkrótce spędzał większość weekendów w podróży i przez wiele lat uczył m.in. w Berlinie, Darmstadt, Frankfurcie, Kolonii, Offenburgu, Lipsku i Monachium.

Ponadto wspierał rozwój szkoleń w innych krajach europejskich i również tam prowadził zajęcia, m.in. we Włoszech, Polsce, Czechach, Francji i Holandii. W ostatnich latach dodatkowo również w Chinach.

Również drugi stopień szkolenia nauczycieli powstał w dużej mierze pod jego kierownictwem, dzięki czemu przez wiele dziesięcioleci był instruktorem we wszystkich niemieckich ośrodkach, w których było ono oferowane.

Równolegle w latach 1986-2018 kierował programem europejskiego festiwalu jogi we Francji, który co roku odwiedzało ponad 3000 uczestników. Jego marzeniem było stworzenie uniwersytetu jogi na terenie Chateau Anand, który został zakupiony przez 3HO Europa.

Wydał 5 płyt CD z mantrami i napisał 7 książek, w tym podręcznik Kundalini Yoga, który stał się ważnym standardowym dziełem w świecie jogi i został przetłumaczony na kilka języków. Jego ostatnie dzieło ukaże się w październiku 2025 roku nakładem wydawnictwa Ullstein.

Jednym z jego sercowych projektów ostatnich lat była opracowana przez niego „podróż duszy”, o której napisał dwie książki, prowadził seminaria i szkolenia, a ostatecznie wyszkolił „trenerów podróży duszy”, którzy mogą kontynuować jego dzieło.

Miał do czynienia z kilkoma problemami zdrowotnymi, m.in. rakiem skóry, który dopiero teraz doprowadził do przerzutów, chorobą Parkinsona zdiagnozowaną ponad 10 lat temu, a pod koniec życia dodatkową chorobą neurodegeneracyjną, która odebrała mu siłę w nogach, tak że ostatecznie był skazany na wózek inwalidzki.

Wszystkim tym zmagał się z zadziwiającą odpornością, zawsze aktywnie zgłębiał różne metody leczenia i stosował je, dzięki czemu udało mu się opóźnić i spowolnić postęp choroby.

Sposób, w jaki radził sobie z coraz większymi ograniczeniami, zainspirował wielu jego bliskich i uczniów; jego humor, nawet w obliczu wszystkich związanych z tym trudności, był legendarny. Mimo że w ostatnich tygodniach był bardzo osłabiony chorobą, codziennie przyjmował gości, dzięki czemu ponad sto osób, które przybyły częściowo z daleka, mogło osobiście złożyć mu ostatni hołd i podziękować mu.

Wielkim prezentem dla wielu jego uczniów i towarzyszy była zorganizowana zaledwie tydzień przed jego odejściem popołudnie pożegnalne i uzdrawiające w jego centrum jogi, na które przybyło ponad 150 osób, aby jeszcze raz go zobaczyć i usłyszeć jego ostatnie słowa, którymi podzielił się z naszą społecznością jogiczną.

Nawet przy tej okazji kilkakrotnie rozbawił wszystkich zgromadzonych w żałobie i słuchających z uwagą, mimo że słabnące siły bardzo utrudniały mu mówienie.

Swoje pragnienie, by pomimo wszystkich przeciwności losu zachować samostanowienie i godność, spełnił dosłownie do ostatniego tchnienia.

Odszedł z mantrą „Wahe Guru” na ustach.

Sat Nam

Anja Lührs i Simran